Idealna sylwetka wczoraj i dziś

Nie od zawsze idealne ciało było bardzo szczupłe. Nie dalej jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu, dzisiejsze ikony mody prawdopodobnie zostałyby uznane za chore i niedożywione. Na przestrzeni stuleci różne typy damskich figur były tymi idealnymi, do których dążyło wiele kobiet. Zostawmy jednak prehistorię. Aby się przekonać jak szybko zmieniają się kanony piękna, wystarczy skupić się na ostatnich 70 latach.

Kobieco i okrągło w latach 50-tych

Niejedna kobieta marzyłaby o powrocie do tych kanonów. Wąska talia – raczej ściągnięta gorsetem aniżeli naturalna, okrągły brzuszek i kobieca pupa. Nikt w tamtych czasach nie marzył o przerwie między udami. Kobiety z tamtych lat uchodzą za ideał piękna do dziś. To Marylin Monroe i Brigitte Bardot. Charakterystyczne w latach pięćdziesiątych były także biusty w szpic.

Reklama

Pierwsze szczupłe kanony – lata 60-te

Lata 60-te to już nie jest czas na okrągłe kształty. Ówczesne piękności to typ sylwetki Audrey Hepburn. Pojawiają się także pierwsze skrajności – Twiggy, bardzo szczupła, wręcz koścista modelka. Rewolucja seksualna przyniosła za sobą także modę na bardziej atletyczne sylwetki – szerokie ramiona i węższe (ale nie bardzo wąskie) biodra. Duże pupy przestają być modne, choć wciąż panuje moda do kobiecość – tyle, że w nieco innym wydaniu.

Lata 70-te – naturalnie kobiece kształty i długie nogi

Naturalna buza włosów, loki, kształty biust, wąska talia i długiej nogi – to cechy lat 70-tych. Ideał kobiety przestał być „odmalowany” i perfekcyjny. Królują także naturalne kolory w makijażu. Idealna sylwetka to szczupła, wysoka i naturalna – bez wspomagaczy w postaci gorsetów.

Lata 80-te i 90-te – wysportowane piękności

To okres w historii, który wydał na świat takie piękności jak Naomi Campbell, Claudia Schiffer i Cindy Crawford. Wysokie, szczupłe, atletyczne sylwetki, jednak z zachowaniem kobiecych kształtów. W tamtych latach liczyły się idealne proporcje oraz dobra, choć niezbyt przesadna muskulatura. W latach 90-tych pojawił się jeszcze inny typ sylwetki i urody – drobna figura i charakterystyczny, zadziorny typ urody, którego przedstawicielką była Kate Moss. Koniec lat 90-tych przyniosły pierwsze silikonowe piękności takie jak Pamela Anderson. Wąskie biodra, szczupłe nogi i ogromny biust to ideał, do którego dążyły kobiety jeszcze przez kolejnych kilka lat.

Początek tysiąclecia – duże biusty i odrobina egzotyki

Typ sylwetki Pameli Anderson wciąż jest na czasie. Chirurgia plastyczna przeżywa swój rozkwit i coraz więcej pań chętnie poddaje się operacjom powiększenia biustu. Wśród ideałów piękna pojawiają się także egzotyczne dla ludzi zachodu typy urody. Dominuje szczupły, wysportowany typ sylwetki z nieco poprawionymi górnymi partiami ciała.

Druga dekada tysiąclecia

Choć jeszcze się nie zakończyła, już można powiedzieć, że dominuje… różnorodność. W modzie liczą się głównie sylwetki bardzo szczupłe, wręcz anorektyczne. Szczupłe długie nogi, wysoki wzrost, mały biust i wydatne kości policzkowe, to cechy najbardziej wziętych modelek z wybiegów. W odpowiedzi na „chudą” skrajność pojawiają się inne typy sylwetek: modelki plus size noszące rozmiar od 42 w górę. Analogicznie do mody lat 90-tych, jeśli chodzi o ogromne biusty, pojawia się moda na… ogromne pupy, niejednokrotnie poprawiane przez chirurgów plastycznych. W dobie powszechnej dostępności do internetu – każdy typ sylwetki ma swój ideał.

Jaki typ sylwetki będzie ideałem za 30-lat? Czy kiedykolwiek wróci prawdziwa moda na rubensowskie kształty? Co będziemy chcieli poprawiać i jakie będą możliwości? Nie pozostaje nam nic innego jak obserwować i cierpliwie czekać. Przyszłość może nas jeszcze zaskoczyć.

Powiązane wpisy