Dawna prasa kobieca – czy zainteresowałaby współczesną kobietę?

Początki prasy kobiecej na terenie Polski sięgają połowy XIX wieku. Oblicze pism dla kobiet jeszcze kilkadziesiąt lat temu było zupełnie inne niż współcześnie, choć pewne kategorie funkcjonują w niej do dziś. Czym zaczytywały się kobiety niegdyś i co z tego mogłoby zainteresować dzisiejsze panie?

Powody powstania prasy kobiecej były silnie związane z ruchem feministycznym, który swój rozkwit przeżywał w drugiej połowie XIX wieku w Europie. To właśnie wtedy, z pomocą pism kobiecych, propagowano ideę równości płci. Pojawienie się na rynku wydawniczym pism kobiecych, to także konsekwencja rozwoju prasy w tym czasie i pojawianie się wielu tytułów specjalistycznych: medycznych, literackich, poradnikowych i artystycznych. Rozpowszechnienie się oświaty i edukacji wśród kobiet miały ogromny wpływ na poczytność tych pism. Co mogliśmy znaleźć w prasie do połowy XIX do połowy XX wieku?

Reklama

Pierwsze pisma kobiece – o czym?

Pierwsze pisma kobiece w XIX wieku, zajmowały się głównie literaturą. Takie tytuły jak „Pierwiosnek” lub „Magazyn Mód” publikowały głównie literaturę rodzimą lub tłumaczenia literatury zagranicznej np. Dickensa lub Balzaca. W 1840 roku zaczął się także ukazywać „Dziennik mód Paryskich” wzorujących się na francuskich pismach w którym można było znaleźć kącik literacki, dodatki z wykrojami, ogłoszenia oraz recenzje. Druga połowa XIX wieku to prawdziwy rozkwit rynku wydawniczego. Zaczęły pojawiać się periodyki i różnym poziomie i skierowane do kobiet ze zróżnicowanym poziomem wykształcenia traktujące o prowadzeniu gospodarstwa domowego, kulturze i informacyjne. Jednym z najpopularniejszych pism kobiecych, wydawanych z małymi przerwami od 1865 roku do 1939 roku to magazyn „Bluszcz”, które skupiały się na tematyce dotyczącej kultury, oświaty, a także polityki wewnętrznej kraju, szczególnie tej dotyczącej kobiet. Po pierwszej wojnie charakter pisma się zmienił, ale został rozszerzony także o dodatki takie jak „Kultura ciała”, „Wychowanie i szkoła” „turystyczny i uzdrowiskowy” oraz „Wzory na hafty”. Skierowany był zatem do szerokiej grupy kobiet o różnym statusie społecznym i zamożności.

Podobieństwa i różnice

Pomiędzy dzisiejszą prasą kobiecą a ta wydawaną 100 lat temu można zauważyć pewne podobieństwa. W dzisiejszych pismach, szczególnie tych dedykowanych gospodyniom domowym w dalszym ciągu znajdziemy porady dotyczące prowadzenia domu, przepisy kucharskie lub informacje o medycynie i zdrowiu. Dzisiejsze pisma także zajmują się prawami kobiet, oczywiście już w zupełnie innym aspekcie, jednak prawa i problemy kobiet nadal są w nich poruszane. Różnicą z pewnością są nośniki. Ogromna część publikacji przeniosła się do internetu, choć w prasie drukowanej nadal pojawiają się nowe tytuły. Różnice są z również w jakości ilustracji i zdjęć. Dziś żadne pismo, nawet codzienne, poważne gazety nie ukazują się przykuwających uwagę zdjęć . Nasza epoka wydaje się być „bardziej obrazkową”. Różnicą z pewnością jest też zawartość jeśli chodzi o literaturę. Dziś trudno znaleźć pisma literackie w ogóle, choć w pewnej niszy z pewnością się ukazują. Literatura już nie jest dziś tym co kobiety znajda w pismach dla siebie przeznaczonych, a tą kategorię w pewnym sensie zastąpiły reportaże.

Czy dzisiejsze kobiety byłyby zainteresowane zawartością pism sprzed 100 lat? Z pewnością tak, ale… 100 lat temu. Dziś borykamy się z innymi problemami niż nasze prababki zarówno w ujęciu społeczno-kulturalnym jak i tym dotyczących codziennych spraw, prowadzenia domu czy dbania o urodę. Najważniejszą rzeczą jednak jest fakt, że w ogromnej mierze dzięki tamtym tygodnikom i ówczesnym kobietom, możemy się cieszyć i czytać współczesne pisma kobiece.

źródła:

 Chwastyk-Kowalczyk, Jolanta. „Bluszcz” w latach 1918-1939. Wydawnictwo Ibidem, 2011.

Powiązane wpisy