Chociaż nazwa bywa myląca, to nie jest to wcale zabieg przeznaczony dla dzieci. Baby botoks to wciąż zyskujący na popularności zabieg estetyczny, który zapewnia delikatny i zrelaksowany wygląd. Jego największą zaletą jest odświeżenie rysów twarzy, bez zmian w jej mimice.
Krótka historia, czyli skąd się wziął baby botoks?
Baby botoks dotarł do nas zza oceanu, bowiem ze Stanów Zjednoczonych. Szczególnie upodobały go sobie aktorki i aktorzy, którzy za wszelką cenę próbowali zatrzymać oznaki starzenia się skóry, jednocześnie zachowując pełną mimikę twarzy. Nadużywanie przez gwiazdy filmowe zabiegów z użyciem toksyny botulinowej przyprawiało o zawroty głowy amerykańskich reżyserów. Bowiem po tych zabiegach aktorzy mieli problemy z pokazywaniem swoich emocji na twarzy – uniesieniem brwi czy zmarszczeniem czoła. Jeden z nich, Martin Scorsese, zaproponował nazwę „baby botoks”, która funkcjonuje do dzisiaj.
Jak przebiega baby botoks?
Mezobotoks to innowacyjny zabieg kosmetyczny, łączący zalety mezoterapii i botoksu. Polega na mikrowstrzyknięciach niewielkich dawek toksyny botulinowej, które równomiernie rozprowadza się w skórze. Dzięki temu uzyskuje się efekt wygładzenia drobnych zmarszczek, poprawy napięcia skóry oraz jej nawilżenia. Mezobotoks działa głównie na powierzchniowe warstwy skóry, co minimalizuje ryzyko efektów ubocznych związanych z tradycyjnym botoksem. Zabieg jest szybki, mało inwazyjny i nie wymaga długiej rekonwalescencji, co czyni go atrakcyjnym wyborem dla osób pragnących subtelnej, naturalnej poprawy wyglądu skóry.
Baby botoks a klasyczny botoks – różnice
Podczas zabiegu nazywanego baby botoks, wykonuje się wiele nakłuć, jednocześnie podając niewielką ilość toksyny botulinowej. Dzięki temu zachowana jest pełna mimika twarzy i nie dochodzi do paraliżu mięśni.
Klasyczny botoks wykorzystuje dużo większe dawki toksyny botulinowej i mniej iniekcji. Stąd po zabiegu występuje „zamrożenie” mimiki ostrzykiwanych obszarów twarzy.
Dla kogo?
Zabieg szczególnie poleca się osobom, którym zależy na zachowaniu mimiki np. z powodu pracy w telewizji. Dlatego też sprawdzi się on u prezenterów, aktorów i aktorek. Jest to dobre rozwiązanie także dla młodszych pacjentek, które chcą subtelnie poprawić wygląd skóry twarzy i zależy im na naturalnym efekcie.
Baby botoks może poprawić:
- zmarszczki wokół ust,
- opadające kąciki ust,
- pierwsze zmarszczki poziome na czole,
- zmarszczki wokół oczu,
- niezbyt głęboką pionową bruzdę między brwiami,
- dziurki na brodzie.
W przypadku głębokich zmarszczek, baby botoks może nie wystarczyć. Wtedy warto zdecydować się na standardowy zabieg z większą dawką toksyny botulinowej.
Mezobotoks jest szczególnie wskazany dla osób, które dostrzegają wczesne oznaki starzenia się skóry. Takie jak delikatne linie mimiczne czy kurze łapki w okolicach oczu. Nie istnieje dokładny wiek, w którym należy rozpocząć terapię mezobotoksem, gdyż jest to uzależnione od unikalnych właściwości skóry oraz stopnia jej starzenia się. Zazwyczaj zabieg ten rekomendowany jest dla młodszych osób, które pragną odwlec w czasie pojawienie się pierwszych zmarszczek. Indywidualne podejście do pacjenta pozwala dostosować terapię do specyficznych potrzeb jego cery, zapewniając optymalne rezultaty i świeży wygląd skóry.
Jaki efekt uzyskam po zabiegu?
Zabieg pozwala na delikatne odświeżenie rysów twarzy. Przede wszystkim zmniejsza widoczność linii mimicznych powstających podczas wyrażania przez nas emocji – śmiechu, płaczu czy złości. Zapewnia zrelaksowany i wypoczęty wygląd. Pomimo użycia toksyny botulinowej, Twoja mimika zostanie w pełni zachowana. Regularne stosowanie, również przez osoby w młodym wieku, pozwoli długo cieszyć się młodym i promiennym wyglądem, a także zapobiega powstawaniu głębokich zmarszczek.
Efekty po zabiegu utrzymują się przez około 2-3 miesiące. Wstrzyknięta toksyna dezaktywuje się powoli, więc nie obawiaj się, że efekt nagle zniknie, będzie się on jednak stopniowo zmniejszał. Kolejne iniekcje mogą przedłużyć działanie.
Czy warto zrobić baby botoks?
Moda na baby botox zyskuje coraz większą popularność. Jej zwolennicy chwalą się wieloma korzyściami, które niesie ze sobą ten zabieg. Jednym z głównych argumentów jest mniejsza ilość stosowanej toksyny botulinowej, co pozwala na uzyskanie delikatniejszych, bardziej subtelnych efektów. Baby botox jest więc często wybierany przez osoby, które chcą zachować naturalny wygląd, unikając przesadzonego wygładzenia skóry.
Warto jednak zastanowić się, czy faktycznie warto wybierać baby botox zamiast tradycyjnej procedury. Owszem, baby botox może być tańszy i mniej inwazyjny na pierwszy rzut oka, ale trzeba pamiętać, że mniejsza dawka toksyny oznacza również krótszy czas utrzymania się efektów. To z kolei może prowadzić do konieczności częstszego powtarzania zabiegów, co w dłuższej perspektywie może okazać się mniej opłacalne i bardziej czasochłonne.
Ponadto, częstsze zabiegi niosą ze sobą wyższe ryzyko rozwinięcia oporności na toksynę botulinową. Każda ingerencja w organizm, nawet tak powszechna i bezpieczna jak botox, wiąże się z pewnym ryzykiem powikłań. Przed podjęciem decyzji o wyborze metody, skonsultuj się z doświadczonym specjalistą, który pomoże Ci dobrać odpowiednie rozwiązanie dostosowane do Twoich potrzeb i oczekiwań.
Klasyczny zabieg z użyciem toksyny botulinowej pozostaje sprawdzoną i skuteczną metodą redukcji zmarszczek. Jego efekty są trwalsze, a ryzyko powikłań mniejsze, jeśli zabiegi są przeprowadzane z odpowiednią częstotliwością i przez wykwalifikowanego lekarza. Decydując się na baby botox, rozważ wszystkie za i przeciw, aby podjąć świadomą decyzję, która przyniesie najlepsze efekty estetyczne i zdrowotne!
