Każda z nas marzy o tym, by mieć kształtne i jędrne pośladki. Najchętniej chwalimy się nimi w okresie letnim, kiedy prezentujemy się w seksownym bikini. Niestety uwarunkowania genetyczne, ciąża, przebyte choroby czy nieunikniony proces starzenia się organizmu sprawiają, że nasze pośladki nie wyglądają już tak kształtnie i sprężyście. Z pomocą przychodzi nam brazylijski lifting, czyli zabieg który pozwala na przeszczep tłuszczu własnego z okolic ciała do pośladków. Pozwoli nie tylko na powiększenie ich rozmiarów, ale również upora się z wiotczeniem. Dodatkowo to doskonały sposób na pozbycie się tłuszczu z brzucha.
Brazylijski lifting – na czym polega zabieg?
Zabieg tego rodzaju uważa się za lipotransfer, czyli przeszczep tkanki tłuszczowej z okolic, które chcemy wyszczuplić, takich jak brzuch czy biodra. Najpierw tłuszcz jest odsysany metodą liposukcji, a następnie (po specjalnym przygotowaniu) podawany iniekcyjnie w okolice pośladków. W efekcie możliwe jest ich uniesienie i ujędrnienie, a także delikatne powiększenie za pomocą autologicznego wypełnienia. Brazylijski lifting może odbyć się w ramach chirurgii jednego dnia. Dzięki temu skracamy okres rekonwalescencji.
Zalety brazylijskiego liftingu
Przeszczep własnego tłuszczu, pomimo inwazyjności zabiegu, ma jednak sporo zalet i zdecydowanie stanowi przewagę nad implantami. Przede wszystkim, mamy tu do czynienia z własnym, naturalnym wypełniaczem – więc ryzyko, że się nie przyjmie jest niemal zerowe. Dodatkowo tłuszcz pozyskany do brazylijskiego liftingu posiada komórki macierzyste, które posiadają odpowiednie właściwości regeneracyjne, a także odżywiają miejsce przeszczepu. Lipotransfer trwa około godziny, a okres rekonwalescencji po zabiegu trwa 14 dni. Brazylijski lifting doskonale sprawdzi się w przypadku osób, które mają płaską pupę, a także niewiele własnej tkanki tłuszczowej w tym miejscu.
Brazylijski lifting – kiedy najlepiej go wykonać?
Operacje plastyczne najlepiej wykonywać zimą, kiedy w powietrzu jest mniej bakterii, a także okres zimniejszy pozwala na dłuższe przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach. Dodatkowo brazylijski lifting powinno się wykonać odpowiednio wcześniej przed okresem wakacyjnym. To właśnie wtedy miejsce zabiegowe będzie wystawiane na intensywne słońce, a także podrażniane. Warto zatem mieć pewność, że jest ono odpowiednio zagojone jeszcze przed czasem, w którym chcemy pochwalić się swoimi jędrnymi pośladkami. Zimą znacznie łatwiej zachować odpowiednie zasady okresu rekonwalescencji i dostosować się do wymagań lekarskich.